Arrow „Oper für Alle, Oper für Alle, to dopiero jest socjalizm” – felieton Marzeny Mikosz

05 Cze, 2024
„Oper für Alle, Oper für Alle, to dopiero jest socjalizm” – felieton Marzeny Mikosz
© oper für alle 2023 / Gina Held

“Oper für Alle, Oper für Alle, to dopiero jest socjalizm” – tym bon motem podsumował mój mąż przygotowania do kolejnego pikniku przed Operą w Zurychu. Od 2013 roku w połowie czerwca wszyscy obecni na placu Sechseläuten mogą jednocześnie uczestniczyć w przedstawieniu operowym, jak i na bieżąco, swobodnie komentować przedstawienie, nikomu przy tym nie przeszkadzając.

Idea „Oper für Alle” (Opera dla wszystkich) jest znana w krajach niemieckojęzycznych. Poza Zurychem odbywa się m.in.: w Monachium, Düsseldorfie czy Berlinie. Jak wspólnie mówią dyrektorzy domów operowych: lato, słońce i opera. Zuryskie wydarzenie zainicjowane przez kończącego w przyszłym sezonie swą kadencję dyrektora zuryskiej sceny Andreasa Homokiego niezależnie od pogody przyciąga tysiące widzów. Piknikowa atmosfera bardziej zbliżona jest do dużego wydarzenia sportowego czy koncertu gwiazdy pop niż nobliwej, poczciwej opery, ale kiedy dyrygent podchodzi do pulpitu na całym placu zapada pełna wyczekiwania cisza. Około 12 000 osób na gigantycznym ekranie ustawionym przed operą wsłuchuje się w przedstawienie „Don Pasquale”, „Damy Pikowej” czy „Don Giovanniego” odbywające się na żywo na scenie Opernhaus. Dla wielu osób jest to pierwsze spotkanie z tą formą sztuki.

„Oper für Alle, Oper für Alle, to dopiero jest socjalizm” – felieton Marzeny Mikosz
© oper für alle 2023 / Gina Held

W tym roku, 15 czerwca, zabrzmi dzieło, którego fragmenty muzyczne są rozpoznawalne również daleko poza operową sceną, „Carmen” Georga Bizeta. Opowieść o miłości, popularności, zazdrości w reżyserii Andreasa Homokiego miała swoją premierę 7 kwietnia tego roku i została ciepło przyjęta przez krytykę. Doceniono świetnie kreowaną przez albańskiego tenora Saimira Pirgu rolę Don José czy Szwajcarkę Marinę Viotti jako Carmen, która „nie jest ani wampem, ani femme fatale, ani dominującą kobietą władzy, a już na pewno nie Cyganką o świecących oczach […] jest pewną siebie, na wskroś ambiwalentną postacią – innymi słowy, postacią projekcyjną, z której każdy może wyczytać coś innego” (cyt. z NZZ). W rolę Escamilla wciela się polski bas-baryton Łukasz Goliński, który w ostatnim sezonie najczęściej występował w Royal Opera House w Londynie. Za pulpitem dyrygenckim stanie Gianandrea Noseda.

„Oper für Alle, Oper für Alle, to dopiero jest socjalizm” – felieton Marzeny Mikosz
© Marina Viotti i Łukasz Goliński w "Carmen" / Monika Rittershaus

Na miejsce najlepiej jest przybyć wcześniej. Najwięksi fani rozkładają swoje koce piknikowe już w południe. O godzinie 18.00 rozpoczyna się wprowadzenie do przedstawienia, które dwie godziny później będzie transmitowane. Podczas rozmów z reżyserem, dyrygentem, garderobianymi, członkami chóru itd. można zajrzeć w miejsca niedostępne również dla wyrobionych fanów opery. Wykonawcy udzielają wywiadów w trakcie, a po zakończeniu przedstawienia wychodzą na balkon, gdzie zawsze są nagradzani burzliwą owacją na stojąco.

Występujący na scenie Łukasz Goliński, nie jest jedynym polskim akcentem w Zurychu. Sam budynek opery został zaprojektowany przez wiedeńskie biuro architektoniczne Fellner & Helmer i początkowo miał stanąć w… Krakowie. Prawdopodobnie brak środków nie pozwolił zrealizować tego projektu. W tym samym czasie w Zurychu spłonął Akzent Theater i pilnie szukano rozwiązania. Gotowy projekt wiedeńczyków dostosowano do lokalnych wymogów i 1 października 1891 r. otwarto dla publiczności. Co warto wiedzieć, koncertmistrzem Opery w Zurychu jest Bartłomiej Nizioł, a Polaków znajdziemy i w składzie orkiestry, jak i w chórze.

Marzena Mikosz – specjalistka od Public Relations i animatorka kultury. Jest absolwentką archeologii i zarządzania marketingowego. Przygotowywane przez nią projekty trzykrotnie były nominowane do International Classical Music Awards i pięciokrotnie do polskiej nagrody muzycznej Fryderyki. Od 2015 r. mieszka i pracuje w Szwajcarii, gdzie m.in. tworzy program koncertowy Muzeum Susch, jest producentem Zuger Chornacht oraz inych festiwali czy sesji nagraniowych.

#polishoperanow #ktogdziekiedywoperze