Warszawska Opera Kameralna prezentuje nowe oblicze „Requiem” Mozarta opracowane przez Howarda Armana
30 maja 2025 roku w ramach 34. Festiwalu Mozartowskiego w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie zabrzmi “Requiem d-moll” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Nie będzie to jednak znana powszechnie wersja autorstwa ucznia kompozytora Franza Xavera Süssmayra, lecz nowe opracowanie brytyjskiego dyrygenta i muzykologa Howarda Armana.
Śmierć przerwała pracę Mozarta nad “Requiem”. Jego sekrety skrywa rękopis, który od 1838 roku przechowywany jest w Austriackiej Bibliotece Narodowej w Wiedniu – czytamy na stronie zapowiedzi koncertu. Mówiąc precyzyjnie mamy do czynienia z dwoma rękopisami – Mozarta i Süssmayra. Na zlecenie wdowy po kompozytorze dokończenia utworu podjął się 26-letni Joseph Eybler, jego przyjaciel. Przerwał on jednak pracę i powierzona ona została Franzowi Xaverowi Süssmayrowi. W dużym uproszczeniu możemy powiedzieć, że do wykonania były dwa zadania – orkiestracja tych fragmentów, które Mozart zaczął pisać oraz stworzenie całkowicie nowej muzyki do brakujących tekstów liturgii. Uświęcona tradycją setek tysięcy wykonań i siłą naszego – słuchaczy i wykonawców przyzwyczajenia – partytura “Requiem” jest więc wersją Mozarta, Eyblera i Süssmayra. Czy to definitywne opracowanie? Z całą pewnością nie. Powstało przynajmniej kilkadziesiąt wersji innego zakończenia kompozycji, z czego najwięcej w dwudziestym stuleciu.
Kim jest Howard Arman, twórca nowej wersji arcydzieła Mozarta? To postać dobrze znana w świecie muzyki klasycznej. Przez lata był związany z Chórem Bawarskiego Radia, współpracował z najważniejszymi zespołami specjalizującymi się w wykonawstwie historycznym. Jego dorobek obejmuje zarówno nagrania muzyki barokowej, jak i rekonstrukcje dzieł klasycznych. W 2024 roku opublikował nakładem niemieckiego wydawnictwa Carus-Verlag własną wersję “Requiem” Mozarta, która spotkała się z dużym zainteresowaniem środowiska muzycznego.
Jak zaznacza sam Howard Arman, jego celem nie było zastąpienie wersji Süssmayra, lecz zaproponowanie alternatywnego opracowania, które – w oparciu o oryginalne szkice Mozarta – wydobywa ich dramatyczną i emocjonalną głębię. Nie rekonstruuje brakujących fragmentów „w stylu Mozarta”, lecz świadomie tworzy współczesną interpretację dzieła niedokończonego przez kompozytora. Największe różnice dotyczą fragmentów, które Mozart pozostawił jedynie w formie szkicu czyli sekwencji od Dies irae do Lacrimosa. W częściach takich jak Rex tremendae czy Recordare, Arman tworzy własną, lżejszą i bardziej przejrzystą orkiestrację, unikając ciężkości późnoklasycystycznej faktury Süssmayra. Szczególnie wyróżnia się jego Lacrimosa, zakończona nową kompozycją, która – jak mówi sam autor – oddaje ciszę po śmierci Mozarta. Finał tej części prowadzi do Amen – fugi opartej na szkicu Mozarta, pominiętej przez Süssmayra, a w wersji Armana stanowiącej wyraźne domknięcie dramatycznej sekwencji. W pozostałych częściach – Sanctus, Benedictus, Agnus Dei i Lux aeterna – Arman pozostaje wierny partyturze Süssmayra.
Podczas koncertu dzieło zabrzmi w wykonaniu Zespołu Wokalnego Warszawskiej Opery Kameralnej oraz orkiestry Musicae Antiquae Collegium Varsoviense, przy udziale znakomitych solistów. W partiach wokalnych usłyszymy Teresę Marut (sopran), Joannę Motulewicz (mezzosopran), Krystiana Adama Krzeszowiaka (tenor) i Wojciecha Gierlacha (bas). Koncert poprowadzi sam twórca tej wersji.
Kto? Co? Gdzie? Kiedy?
„Requiem d-moll”, Wolfgang Amadeus Mozart / opr. Howard Arman
Bazylika Archikatedralna św. Jana Chrzciciela w Warszawie
30 maja 2025
#polishoperanow #ktogdziekiedywoperze #FestiwalMozartowski #WarszawskaOperaKameralna